Rap jest od kilku lat uważany za najpopularniejszy gatunek muzyczny, dlatego nikogo nie powinien dziwić fakt poruszania tematyki związanej z tą subkulturą w szeroko rozumianej kinematografii. Również na „naszym podwórku” można znaleźć filmy o polskim hip hopie, które będą stanowić gratkę dla niejednego słuchacza tej muzyki. Które z nich są warte uwagi? Oto trzy najciekawsze pozycje z tej kategorii!

1. „Jesteś bogiem”, czyli o początkach legendy

Paktofonika jest jednym z najważniejszych kolektywów polskiej sceny rapowej. Katowicka grupa była bowiem jedną z pierwszych, która zyskała większą popularność w świecie zdominowanym przez niszowe zespoły. Historia polskiego rapu jest nierozerwalnie związana z Magikiem, Fokusem i Rahimem, dlatego w 2012 roku powstał pomysł przeniesienia na ekran historii, która skupia się na ich drodze na szczyt. W główne role przypadły Marcinowi Kowalczykowi, Dawidowi Ogrodnikowi i Tomaszowi Schuchardtowi, a „Jesteś bogiem” zyskał krótko po premierze status filmu produkcji kultowej. Produkcja Leszka Dawida to film o polskim rapie, w której najważniejszym aspektem są emocje i relacja pomiędzy członkami katowickiego zespołu. Tragizmu całej historii dodaje niespodziewana śmierć Piotra Łuszcza, która do tej pory jest utożsamiana ze stratą jednego z najbardziej utalentowanych raperów swojego pokolenia. Krytycy zwracają uwagę na rewelacyjną ścieżkę dźwiękową filmu, pozwalającą przenieść się fanom „PFK” do czasów, w których grupa święciła największe sukcesy. Bez wątpienia „Jesteś bogiem” otworzył ścieżkę popularności w kinematografii, jaką do dziś dumnie kroczą filmy o rapie. Netfllix z kolei docenił popularność całej produkcji, dlatego nawet po ponad dziesięciu latach od premiery platforma ta oferuje dostęp streamingowy do tej pozycji.

2. „Proceder” – film o hip hopie polskim, obok którego nie można przejść obojętnie

Zupełnie inną produkcją jest „Proceder”, czyli filmowa biografia Tomasza Chady. W rolę tragicznie zmarłego rapera wcielił się Piotr Witkowski, a cała produkcja swoją premierę miała w 2019 roku. Zwolennicy filmu i fani Chady zwracają uwagę na wybitną warstwę techniczną produkcji, natomiast krytycy podkreślają wątpliwą wartość edukacyjną, jaką niesie ze sobą obraz. „Proceder” wzbudza kontrowersje do tej pory, dlatego trudno znaleźć bardziej rzeczywiste przeniesienie świata hip hopu na filmowy ekran. Życiorys rybnickiego rapera jest bowiem przepełniony światem przestępczym, torowaniem sobie drogi na szczyt oraz walką z własnymi słabościami. To szczery i brutalny obraz rzeczywistości, w której przyszło dorastać raperom wychowanym w latach 90. XX wieku. Chada staje się w tym przypadku jedynie uosobieniem cech i warunków, które poprzez swój negatywny wpływ na młodych ludzi odcisnęły w nich niemożliwe do usunięcia piętno. „Proceder” wzbudza skrajne emocje, ale właśnie taka powinna sztuka filmowa!

3. „Zadra”, czyli rola kobiety w męskim świecie

„Zadra” to najnowsza pozycja z całego zestawienia. Trudne początki, mozolna droga na szczyt i konieczność stawienia czoło konsekwencjom sukcesy – te cechy charakteryzują każdy film o rapie. Polski hip hop został zdominowany przez przedstawicieli płci męskiej, dlatego „Zadra” na tym tle wyróżnia się postacią głównej bohaterki. Rap można podzielić pod względem tworzonej muzyki na wiele pomniejszych gatunków, jednak jeden fakt pozostaje niezaprzeczalny – kobietom niezwykle ciężko „przebić” się w tym środowisku. „Zadra” jest klasyczną opowieścią typu „od zera do bohatera”, jednak porusza ważny społecznie temat, jakim jest pewnego rodzaju kastowość tej subkultury. Pozycja ta jest zdecydowanie najmniej medialna – zwłaszcza porównując jej popularność do filmów „Jesteś bogiem” oraz „Proceder” – jednak warto zapoznać się z jej treścią. Rap to nie tylko historie sprzed lat, ale także i kształtujący się na naszych oczach gatunek muzyki. W tym środowisku można znaleźć elementy charakterystyczne dla całego pokolenia, a „Zadra” dodatkowo niesie ze sobą interesującą i oryginalną ścieżkę dźwiękową, którą doceni każdy fan hip hopu.